Mimo że salon „Termo-Dom” w Wieluniu łączy trzy światy: sprzedaży, produktów i klientów, to cała jego przestrzeń jest w całości dedykowana tylko potrzebom tych ostatnich. Projekt uszanował rolę handlowców i ekspozycji, ale to klienci mogą poczuć, że wszystko wokół zostało zaprojektowane i zbudowane wyłącznie z myślą o nich.

Morbi vitae purus dictum, ultrices tellus in, gravida lectus.

Jak wyglądał plan zmian w salonie „Termo-Dom”? Fundamentem jest odpowiednie oświetlenie i uporządkowana przestrzeń: produkty pogrupowane według przeznaczenia i odpowiednio opisane, by klienci rozumieli rozwiązania, które są im prezentowane.

Mówić do klienta jego językiem

Każdy producent zna zalety swojej oferty. Wie, czym może zachęcić klienta do zakupu. Często jednak sami sprzedawcy nie wiedzą jak te cechy komunikować lub komunikują je nieskutecznie. Dlatego warto postawić na proste, uniwersalne i niezmienne hasła.

Komunikacja produktowa – autorski projekt firmy WIŚNIOWSKI, używany w „Salonowych Rewolucjach” – daje klientom komfort w zdobywaniu potrzebnych informacji. Dodatkowo tymi komunikatami można podkreślić najważniejsze cechy produktów. Sprzedawca niekoniecznie będzie mówił o aspektach, które są dla gości najważniejsze, może nie uwydatnić tych najistotniejszych cech. I tutaj pojawia się komunikacja produktowa, która bez względu na warunki będzie mówiła to samo: dokładnie to, co powinno wybrzmieć.

 

Umieszczanie komunikatów na produktach ma jeszcze jedną zaletę. Informacje np. na bramie segmentowej klasy premium PRIME są widoczne z daleka i mają kilka „warstw”. Duży napis przyciąga wzrok, a przekaz zapisany nieco mniejszą czcionką zachęca i wręcz zmusza klienta do podejścia bliżej. Ta warstwowość pozwala na użycie prostego schematu: wzbudź zainteresowanie -> powiedz dlaczego zainteresowanie jest w tym wypadku wskazane -> wzbudź potrzebę -> sprzedaj.

Wszystko po kolei

– Takie „kaskadowe” wprowadzanie klienta w świat produktu pozwoli mu na spokojne oswojenie się z ofertą. Gość salonu, który rozumie to, co widzi, jest znacznie bardziej chętny do dowiadywania się więcej – podkreśla Shop Doctor Marek Borowiński, ambasador „Salonowych Rewolucji”. Komunikacja produktowa nie bombarduje gości technikaliami, nie uderza dziwnymi skrótami, nie odstrasza specjalistycznym językiem. Mówi prosto, jasno i konkretnie – a to najlepszy start w budowaniu zainteresowania produktem.

Klient musi czuć się w salonie komfortowo. Bombardowanie go nachalnymi i niejasnymi informacjami to najprostsza droga, by go zmęczyć i skutecznie odstraszyć od świadomego zwiedzania ekspozycji. Takiej komunikacji w „Termo-Domu” nie da się znaleźć – to królestwo klienta: z jasnymi informacjami, dobrym układem produktów i detalami, które świadczą o niezwykłości produktów.

 

Salonowe Rewolucje – współpraca z ekspertami

Salonowe Rewolucje to projekt stworzony we współpracy z Shop Doktorem Markiem Borowińskim – ekspertem Visual Merchandisingu i ambasadorem programu. Specjalizuje się on w neuromerchandisingu, psychofizjologii widzenia i oddziaływania kolorów na konsumentów. Projekty wnętrz, ekspozycji i otoczenia salonu stworzyli dyplomowani architekci pracujący dla marki WIŚNIOWSKI.